Smaczne warsztaty kulinarne – ostoją tradycji obszarów wiejskich
Jej specjały podbiły książęce kubki smakowe. Podlaska tradycyjna kuchnia – warta jest nie tylko królestwa, ale przede wszystkim poznania. Niestety nasz największy skarb i turystyczny magnes, czyli stare receptury i tradycyjne przepisy odchodzą w zapomnienie. A przecież ekspresowe dania, zupki z torebki i półprodukty nigdy nie zastąpią smaku i aromatu tradycyjnej podlaskiej kuchni.
Powrót do korzeni to światowy trend. Łasuchy pod każdą szerokością geograficzną odkurzają pożółkłe przepisy swoich mam i babć. W Internecie aż roi się od kulinarnych blogów. Tradycja znów jest na topie. Slow food po podlasku to nasz eksportowy hit! I przede wszystkim ważna część naszego kulturowego dziedzictwa i tożsamości.
Na smacznych warsztatach arkana podlaskiej kuchni zgłębili członkowie wiejskich stowarzyszeń, przedstawiciele organizacji zrzeszającej gospodarstwa agroturystyczne, specjaliści doradztwa rolniczego, nauczyciele podlaskich szkół. Poznali przepisy oraz spróbowali swych sił i umiejętności przy piecu. Szefem kuchni była zdobywczyni wielu kulinarnych laurów. Pod jej okiem uczestnicy przyrządzali tradycyjne wielkopostne bliny, ugotowali wielkanocny żur, zamarynowali i uwędzili swojską kiełbasę.
Znawca regionalnych kulinariów okrasił wszystko opowieściami o historii tradycyjnych potraw, kuchni świątecznej i obrzędowej, nazewnictwie, zapomnianych recepturach i filarach podlaskiej kuchni, czyli składnikach, które nadają jej smak.
Organizatorami byli Regionalny Sekretariat Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich oraz Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.